Pamiętacie film „Zróbmy sobie wnuka” (2003) w reżyserii Piotra Wereśniaka? Opowiada on historię Mańka Koseli, niezwykle zaradnego rolnika i ogrodnika. Ziemia, którą prowadzi, jest dla niego cenniejsza niż złoto i przyciąga uwagę biznesmenów, inwestorów zagranicznych oraz gangsterów, z uwagi na jej lokalizację – centrum Warszawy. Jednak Maniek martwi się przede wszystkim losem swoich dzieci, Zosi i Janka, którzy, mimo swojej inteligencji i urody, nie wykazują zainteresowania małżeństwem. Dla Mańka ważne jest doprowadzenie swoich dzieci do ołtarza, nawet jeśli musi to uczynić bez ich zgody, ale także zachowanie tzw. ojcowizny.
Ta historia, a także niestety historie głównie gospodarstw organicznych zlokalizowanych przede wszystkim w Łodzi zainspirowały pomysłodawcę idei Ogrody Łodzi, aby nie podążyć utartym schematem i nie sprzedać ziemi pod budowę kolejnych osiedli, czy też innych obiektów, ale połączyć prowadzenie gospodarstwa ogrodniczego w ekonomicznej formie z usługami agroturystyki w centrum miasta.
I tak zrodziła się idea Ogrody Łodzi, czy inne spojrzenie na agroturystykę. A też pytanie, czy da się realizować tą koncepcje w środku miasta? Za jakiś czas postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Na ten moment odpowiemy na pytanie, jak my interpretujemy agroturystykę w mieście. Agroturystykę z ogrodnictwem w tle i może w przyszłości mała hodowlą Alpak. Na ten moment ze zwierząt w gospodarstwie jest pies stróżujący – Bruno. Zresztą również asystent kierownika budowy naszego hoteliku agroturystycznego. Agroturystyka w mieście to usługa hotelarska oparta na możliwości wypoczynku w warunkach sprzyjających przyrodniczo, ale w mieście. Charakteryzuje się możliwością połączenia pobytu z obserwacją, jak przebiega praca w gospodarstwie ogrodniczym zapewniającego nocleg.
Ta forma turystyki obejmuje szeroki zakres usług, począwszy od zakwaterowania i wyżywienia, aż po aktywności takie jak oprowadzanie po uprawach szklarniowych, warsztaty ogrodnicze oraz uczestnictwo w pracach ogrodniczych. Polega ona na wykorzystaniu uroków krajobrazu miejskiego połączonych z urokami gospodarstwa ogrodniczego ulokowanego w jego centrum, a także angażowaniu gości w codzienne zajęcia na gospodarstwie ogrodniczym, takie jak sadzenie roślin, pielęgnacja ogrodu czy przygotowywanie potraw z produktów z własnego ogródka.
Agroturystyka w mieście to odmiana turystyki, której jesteśmy prekursorami. Obejmuje ona możliwość wypoczynku w mieście, ale jednocześnie w otoczeniu przyrody, gdzie goście mają okazję mieszkać, spożywać wspólne posiłki z gospodarzami, uczestniczyć w pielęgnacji roślin oraz obserwować różnorodność roślinności. Czyli odwracamy trend i pokazujemy, że w mieście poza parkami mogą być też większe prywatne tereny zielone i warto je zachować i dbać o ich rozwój.
Głównym celem agroturystyki w mieście jest promowanie zrównoważonego rozwoju obszarów miejskich, wzrost świadomości ekologicznej oraz zachęcanie do korzystania z naturalnych zasobów miejskiego środowiska. Agroturystyka w mieście sprzyja również integracji społeczności lokalnej poprzez wspólne działania w obrębie ogrodu oraz promowanie lokalnej kultury i tradycji ogrodniczych.
